Nie jest to łatwa i przyjemna opowieść, gdyż autor przekazuje w nasze
ręce czarno-biały komiks o swoim ojcu Władku – ocalałym z Holocaustu
Żydzie z sosnowieckiego getta. Biograficzna opowieść przedstawia trudne
rozmowy o przeszłości prowadzone przez ojca i syna. Poznajemy Władka
jako bawidamka i lekkoducha, widzimy jego dojrzewanie do roli męża i
ojca, jego dobroć, opiekę, jaką otacza rodzinę i osoby mu bliskie.
Zmiany w życiu pociągają za sobą zmiany w charakterze i podejściu do
świata. Stają się tym samym kluczem do zrozumienia bohatera i jego
decyzji.
Rysownik przedstawia każdą z opisanych nacji jako inne zwierzę: Żydzi są myszami, Niemcy podbijający Polskę – kotami, Polacy zaś – świniami. Książka jest kontrowersyjną, ale też ważną pozycją dotyczącą Holokaustu, miłości, cierpienia i zrozumienia, które daje nam wiedza o przeszłości.
Rysownik przedstawia każdą z opisanych nacji jako inne zwierzę: Żydzi są myszami, Niemcy podbijający Polskę – kotami, Polacy zaś – świniami. Książka jest kontrowersyjną, ale też ważną pozycją dotyczącą Holokaustu, miłości, cierpienia i zrozumienia, które daje nam wiedza o przeszłości.
Recenzja z 2018 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz