Autorka przekazuje w nasze ręce opowieść o miłości dwojga studentów.
Łączy ich pasja, podobne poczucie humoru, podobne gusta kulinarne. Choć
coś ciągnie ich do siebie, są bardzo nieśmiali i niepewni siebie. Za to
ludzie z ich otoczenia widzą rodzące się między nimi uczucie, dopingują
ich i zachęcają do działania. Historia Lei i Gabe opowiedziana jest z
punktu widzenia kilku osób, każda dostrzega inne elementy w tej
uczuciowej układance. Pojawia się też nuta niepewności o losy bohaterów –
Gabe skrywa pewną tajemnicę.
Luty kojarzy nam się z walentynkami i miłością, choć do wiosny przecież daleko. Jeśli tak jak ja łakniecie lekkiej i przyjemnej opowieści o miłości, polecam tę książkę. Potrafi wywołać uśmiech, ale i chwycić za serce. Jest po prostu urocza.
Luty kojarzy nam się z walentynkami i miłością, choć do wiosny przecież daleko. Jeśli tak jak ja łakniecie lekkiej i przyjemnej opowieści o miłości, polecam tę książkę. Potrafi wywołać uśmiech, ale i chwycić za serce. Jest po prostu urocza.
Recenzja z 2018 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz