wtorek, 31 sierpnia 2021

Chłopcy. Będziesz to prać! (Darmowe opowiadanie) - Jakub Ćwiek

Przeglądałam swoje zbiory i z sentymentem obejrzałam, pogłaskałam oraz zajrzałam na karty książek z serii Chłopcy. Wydawało mi się, że jakoś tak niedawno to czytałam... a przecież czwarta część przygód Dzwoneczka i Zagubionych Chłopców wyszła 2015 roku! 

Chciałam wrócić do starych znajomych, więc sięgnęłam po bezpłatne opowiadanie Będziesz to prać!


Zagubieni Chłopcy spędzają ostatni letni wieczór ze swoją mamą - Dzwoneczkiem. Palą ognisko, pieką pianki... Prawie sielanka, tylko Kruszyna jest coś niemrawy. Nikt dokładnie nie wie, co go gryzie. Ale i na to jest sposób - zabawa w "prawda czy wyzwanie". 

Gdy Kruszyna zadaje w końcu pytanie, mamusia opowiada chłopcom pewną historię. Historię, z początku ich bytności w tym świecie. Świecie, który różnił się od Nibylandii. Choć i tu zawsze dbali o siebie nawzajem. A Dzwoneczek sprzątała po ich zabawach i raczyła ich kubkiem kakao. 



Fajnie było znowu zajrzeć tu Zagubionych Chłopców i Dzwoneczka. Przed oczami mam wersję filmową Hook, w którym wróżkę grała Julia Roberts a Piotrusia Pana Robin Williams. Tylko, kto zagrałby innych (już) dorosłych mieszkańców Nibylandii. 

Przesłanie tego opowiadania? Dbaj o bliskich, walcz (nawet dosłownie) z przeciwnościami i baw się dobrze. BANGARANG!



czwartek, 26 sierpnia 2021

Barcelona dla młodych podróżników. Przewodnik ilustrowany - Marta Spingardi

Zawsze mijam takie książki. Przewodniki są specyficznymi publikacjami. A przewodniki dla dzieci, to już wyższy poziom.

Bo czym tak naprawdę można zainteresować dzieci? Starymi domami, pomnikami ludzi już nieżyjących? 

Już Wam zdradzam! Ciekawostkami. 

Marta Spingardi stworzyła cudowną publikację (właściwie kilka, bo stworzyła kilka przewodników). Mamy tu same smaczki dotyczące Barcelony. A to zerka na nas smok z Casa Battlo lub oglądamy Sagrada Famili, które ciągle jest w budowie. Po małej przekąsce podziwiamy dzieła słynnych malarzy. Ah i najważniejsze dla sportowców - zaglądamy na stadion FC Barcelony! Autorka pokazuje nam wieże z ludzi i... to już sprawdźcie sami. 


Świetny przewodnik dla małych i dużych też. Rzetelnie przedstawia się podstawowe informacje o tym hiszpańskim mieście, ale w sposób zabawny i łatwy do zapamiętania przez dzieci. Ilustracje dopełniają dzieła. 




sobota, 21 sierpnia 2021

Emi i źródło Ekry - Ewa Matera

Na przekór pogodzie zapraszamy Was na rajską wyspę.

Na Ekrze rodzi się dziewczynka z niebieskim pasmem we włosach. Ród Kalijów ogarnia trwoga. Dziewczynka zwiastuje nadejście ciężkich czasów, ale daje także nadzieję na szczęśliwe ich zakończenie. Emi wzrasta otoczona miłością siostry i troską kalijskiej starszyzny. Każdego dnia przygotowuje się do misji, którą wyznaczyło jej życie. Ma ochronić swoją wyspę, ale co z Gardami, mieszkańcami sąsiedniej krainy?
Historia Emi to piękna opowieść o tolerancji i odwadze. Pokazuje nam bezsens wojny, ale także daje nadzieję że jedna osoba może wszystko zmienić. Że głos i działanie pojedynczej jednostki wpływa na wszystkich.

niedziela, 15 sierpnia 2021

Cena milczenia - Jakub Pawełek

Ostatnimi czasy chętnie zgłaszam swą chęć do recenzji publikacji z różnych wydawnictw. Szukam, poznaje i trochę eksperymentuję z gatunkami, bo nie ukrywam, że mocno ograniczyłam się w poprzednich dwóch latach w książki historyczne, młodzieżowe i kryminały. Zaniedbałam inne kierunki w literaturze (tej beletrystycznej jak i naukowej) a to wstyd dla bibliotekarze czegoś nie znać. 

Gdy Wydawnictwo WarBook szukało recenzenta swej nowej publikacji, skorzystałam z okazji... Po okładce - choć wiem, że tak nie ocenia się książki - i wydawnictwie założyłam, że będzie to książka historyczna lub zbeletryzowana opowieść z pogranicza średniowiecza. Dobrze, że się z nikim nie założyłam, bo dostałam książkę fantasy w stylu militarnym. 

To opasłe tomisko - ponad 400 stron, to zbiór siedmiu opowiadań, które prowadzą nas przez krainy stworzone przez Jakuba Pawełka. Akcja rozpoczyna się w krainie Farven, gdzie czarownicy wraz z opłaconą obstawą poszukują czegoś, co zmieni świat. Niestety ich plan się ziszcza, ale nie do końca po ich myśli... Dochodzi do wielkiego wybuchu, który zabija najemników, rani i zmienia Wernara oraz zatapia część znanego świata. Całe zdarzenie wpływa na dalsze losy poszczególnych bohaterów. 

Najemnik Werner przeżywa wybuch i zyskuje pewne niepokojące go zdolności. Towarzyszy on magom w dalszej drodze, stoi na straży ich bezpieczeństwa i wraz z nimi podąża by poszukać nowego miejsca by osiąść na stałe pod opieką jakiegoś władcy. Podczas wyprawy muszą stoczyć jednak kilka walk. 

Maeida sadzi ryż, uczy się walczyć i... jest córką władcy. To ona jest następczynią tronu Koralowego Przesmyku. Jest to jednak przyszłość, która nie zadowala dziewczyny. Ma ona całkiem inne plany na przyszłość. Czy uda się je spełnić czy obowiązek zwycięży?

Oprócz bohaterów mających wątpliwości i szukających nowych dróg w życiu poznamy ich przeciwieństwo - Hakarda. To dowódca wojsk, który żyje i pracuje według zasad prawa. Ważny jest dla niego honor, jego żołnierze oraz porządek i ład w mieście. Jest zbyt idealny i przeszkadza władzy. Mimo to dostaje pewną misję do spełnienia...


Jak się czytało? Czy super to dobra odpowiedź? Nie? Hmmm... Ostatnimi czasy wsiąknęłam w kryminały i fantastyka powędrowała na stos książek oczekujących. Tą wzięłam na krótki wakacyjny urlop i spędzałam z nią deszczowe wieczory. 

Publikacja to fantasy w wersji militarnej, bo oprócz czarowników mamy tu przede wszystkim najemników i żołnierzy. Postacie są ciekawie opisane, charakterne i budzące zainteresowanie. Każdy jest jakiś, to postać z krwi i kości, która mówi specyficznym językiem, ma konkretne przekonania, pakiet nawyków i dziwactw.  Ale to dwie spośród kilku dobrze naszkicowanych postaci męskich wysuwa się na pierwszy plan - Wernar i Hakard. Akcja książki jest wartka, walki dobrze opisane - aż słychać szczęk metalu. Intrygi poprowadzone logicznie i wciągająco. Dużym plusem jest podział na rozdziały - tworzą one niezależne historię, które można czytać bez konkretnej kolejności lub... czytając w kolejności dawkować sobie opowieści z Angers czy Izbicy. 

Sam styl pisarski Autora skojarzył mi się z prozą Andrzeja Sapkowskiego oraz Miroslava Żambocha, do którego mam wielką słabość. Jaki to styl? Ciut rubaszne historie z ironicznym poczuciem humoru, w których mężczyźni są silni, hardzi i pyskaci. Obowiązuje w tym świecie pewien honor, ale bez zbędnej tkliwości nad ludzkim losem. To świat twardych wojów, intryg czarodziejów i inżynierów, którzy próbują przejąć wpływy. 

Świetnym dodatkiem jest też mapa dodana na końcu książki. Dzięki niej wiedziałam, gdzie toczy się akcja lub w jakim kierunku przemieszczają się bohaterowie. Urealniała ona losy i przygody naszych bohaterów. 

Mam nadzieję, że w niedługim czasie pojawi się dalsza część losów Wernara i Hakarda. Mam pewien niedosyt i odczucie, że można by jeszcze dalej pociągnąć te historie. I na to liczbę, bo tak to niestety książka traci na tej poszarpanej stylistyce. 


Bardzo dziękuję Wydawnictwu WarBook za egzemplarz książki do recenzji.  


piątek, 13 sierpnia 2021

Panika w kurniku - Christian Heinrich, Christian Jolibois

Ratunku! Uwaga! Czarny kot! 
Młode kurczaki wierzą w przesądy i twierdzą, że czarne kotki przynoszą pecha. Tylko Carmen i Carmelito, którzy uratowali malucha przed utonięciem, chcą mu pomóc i przygarniają go do siebie. 
Gdy tylko kociak wprowadza się do kurnika zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Najpierw drzewa gubią liście, później na dworze pojawia się biały zimny puch. Młode kurczaki winią za to Mokrego. Kot postanawia opuścić kurnik.
Czy Carmen i Carmelito jeszcze go spotkają?

Seria "Kurczaki Luzaki" w prosty, ale i zabawny sposób tłumaczy dzieciom fenomen przesądów oraz ich wpływ na życie. 
Publikacja jest ładnie opracowana graficznie, tekstu jest w sam raz by młodego czytelnika zaciekawić historią, a nie zmęczyć :)
Polecam fanom kur i kotów. 



środa, 11 sierpnia 2021

Kurza stopa! Ktoś ukradł słońce! - Christian Heinrich, Christian Jolibois

Każdego ranka tata Carmen i Carmelita pieje głośno "Kukuryku!" i... wstaje słońce. Pewnego pochmurnego dnia słońce jednak się nie pojawia. Pitikok próbuje kolejnego i kolejnego ranka, ale bez rezultatu. Młode kogutki planują przejąć rządy w kurniku. Carmen, Carmelito i ich przyjaciel baranek Belino postanawiają pomóc Pitiokowi i wyruszają odnaleźć słońce.

Do dzieła, kurki. Kukuryku!


Kurza stopa! Ktoś ukradł słońce!  to kolejna z części serii "Kurczaki Luzaki". Oczywiście, żeby tradycji stało się zadość - nie czytamy z synem według kolejności. Choć tym razem chyba nie trzeba.

Bohaterami książki jest rodzeństwo - Carmen i Carmelito. Towarzyszą im rodzice, przyjaciele i banda młodych kogutków. Książka jest zabawna, strona graficzna miła dla oka. Odbiorcami serii są młodsze dzieci.