niedziela, 27 marca 2022

Wyszedł z domu i nie wrócił - Iwona Mejza

Autorka Iwona Mejza zaprasza nas do Oświęcimia, gdzie policjanci z miejscowej komendy Policji ciut przypadkiem dowiadują się, że na pobliskim cmentarzu odkryto dziwne znalezisko - dwóch nieboszczyków w nieoznakowanym grobie. Grób według Antoniego powinien być pusty. A przy jego renowacji, pojawiła się taka... niespodzianka. A nawet dwie. Do akcji wkracza czterech policjantów. Mają niewiele informacji i garść podejrzeń, ale z determinacją prą do rozwiązania zagadki.



Przyznaję się bez bicia - to moje pierwsze spotkanie z twórczością Iwony Mejzy, ale publikacje wydawnictwa Oficynka do tej pory mnie nie zawiodły. W moje ręce trafił lekki kryminał z bogatym wątkiem obyczajowym. Napięcie budowane jest stopniowo. Pojawiające się nowe tajemnice i niejasności wplecione są w zwykłe życie mieszkańców Oświęcimia - policjantów, kamieniarzy z pobliskiego cmentarza i grupy starszych panów lubiących wspólnie spędzać czas. Autorka świetnie kreśli poszczególne postaci. Każda z nich jest inna, każda ma konkretne zamiłowania i odmienne charaktery. Mimo mnogości osób zilustrowanych na kartach powieści, każda z nich zapada w pamięć. Bo każda z nich jest istotą pełną i prawdziwą, która potrafi rozbawić i zasmucić. Jak to w życiu. Wpływ na to miało także oddanie klimatu małej miejscowości, w której znamy ludzi chociaż z widzenia. Gdzie wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się znajome. Choć jak okazuje się w czasie czytania, nawet tak mały Oświęcim skrywa sporo tajemnic. 

Sama historia przedstawiona w książce jest poprowadzona z lekkością pióra. Jest intrygująca, wciągająca i zabawna. Poprowadzona jest w dwóch przedziałach czasowych, a Autorka troszkę wodzi nas za nos, by zaskoczyć nas personaliami nieboszczyka. 


Polecam jako przepis na fajny wieczór z książką. 


Bardzo dziękuję Wydawnictwu Oficynka za egzemplarz książki do recenzji. 


sobota, 26 marca 2022

Kici tyci kociorożec - Shannon Hale, LeUyen Pham

Mała Kicia chciałaby być jednorożcem. Pięknie rży! Ma tęczowy rożek. Pięknie tupie i macha ogonem. Jest pełna pasji w wyobrażaniu sobie, że jest jednorożcem.

Niestety Gekon i Papuga za każdym razem podcinają jej skrzydła - a to źle rży, a to róg nie taki... A ta jej puszystość wyklucza ją z bycia koniowatym.


Aż pewnego dnia spotyka prawdziwego Jednorożca! Pięknego i smukłego, z długą grzywą i pięknym rogiem, który idealnie stukał kopytkami.  Kicia zdała sobie sprawę, że daleko jej do... ideału.

Ale Jednorożec był zachwycony spotkaniem z ta puchatą kuleczką, bo... tez lubiło sobie wyobrażać, że jest kimś innym. Kim? A, to już musicie sami przeczytać.


Cudna, słodko różowa książeczka, która zawiera uniwersalną prawdę - to co ważne, jest nie widoczne dla oczu. A marzenia pozwalają nam to dostrzec. 



piątek, 25 marca 2022

Sztejer. Umarły syn - Robert Foryś

Głównym bohaterem książki jest Sztejer i to jego oczami poznajemy otaczający nas świat po Zagładzie. Vincent jako narrator sprawdza się fantastycznie - jest precyzyjny w opisie, ironiczny i nieco rubaszny. To oszust i morderca. To ten typ faceta, którego albo od razu polubimy lub  znienawidzimy. Moją sympatię zyskał poczuciem humoru i dosadnym językiem, bo poglądy na temat kobiet i innych nacji mamy zupełnie różne. 

Autor ukazuje nam świat po Zagładzie, w którym ludzie żyją w skupiskach (miastach lub małych osadach). Wszędzie panuje bród i ubóstwo. Po lasach, bagnach i nad rzekami pojawiają się mutanty - zmutowane zwierzęta a czasami i ludzie - Wyklęci. A Vincent Szejert, jako sprawny zabójca, jest płatnym czyścicielem okolicy z nieproszonych gości. 


Publikacja składa się z dwóch części. Część pierwsza "Umarły syn" wprowadza nas w świat, w którym przyszło żyć naszemu bohaterowi. Słabo zaludnione tereny, małe wioski, garstki ludzi i ghule oraz wilkołaki, kryjące się po lasach. No i Vincent Szejert, który za małą zapłatę i dobre jedzenie, zbiera zlecenia na wytrzebienie potworów. Jest szybki i zwinny w walce. Dodatkowo jego ciało szybko się regeneruje po atakach. Nie myślcie, że to taka sielanka - czasami i na naszego bohatera ktoś poluje.

W drugiej części przenosimy się do miasta Piołun. Jest to bogata miejscowość, w której można spotkać mnogość kultur i religii. Widać tu większe podziały społeczne - ubogie dzielnice a tuż obok pałace Oligarchów i kosztowne świątynie. Jeśli masz pieniądze i koneksje to możesz żyć spokojnie... Tfu nie, nie możesz! Zawsze pilnuj pleców, bo ktoś może chcieć zająć twoje miejsce na szczeblach drabiny społecznej. W tym mocno zróżnicowanym kulturowo garncu Szejert dostaje zlecenie, a właściwie kilka. Czy jego spryt oraz silne mięśnie i tym razem pomogą mu wyjść z opresji cało...? O tym musicie przekonać się sami. 


To moje pierwsze spotkanie z Vincentem Sztejerem. Kojarzyłam cykl, ale jakoś nigdy po niego nie sięgnęłam. A teraz dzięki Wydawnictwu War Book miałam szansę - po latach seria jest wznowiona w szacie graficznej nawiązującej do poprzedniego tomu. Wcześniejsze zostały wydane prze Fabrykę Słów. A jako, że jestem maniakiem posiadania serii w jednej szacie graficznej z niecierpliwością oczekuję na wznowienie tomu drugiego i trzeciego ;)

Sama publikacja jest wciągająca. Każda przygoda Vincenta jest inna, pełna akcji, bijatyk i szczęku broni. Wielkim plusem jest nawiązanie do historii, obecnej kultury i sytuacji społeczno-gospodarczych. Choć świat Vincenta wydaje się diametralnie różny od naszego, to tak na prawdę znajdziemy tam wiele wspólnych cech. 


Dziękuję Wydawnictwu War Book za egzemplarz książki do recenzji. 

Więcej 

czwartek, 24 marca 2022

Strajk - Eduarda Lima

Ptak zamilkł. Zamiast jego treli, było słychać ciszę.

Kolejne zwierzęta milkły. Ptaki nie ćwierkały, koty nie miauczały, owady nie bzyczały. Przestały współpracować z ludźmi - kury przestały znosić jajka, a krowy dawać mleko.  Odwracały się plecami. Lub kryły w gęstwinach.


Rozpoczął się strajk zwierząt!


Dzieci też do niego dołączyły.

A co my dorośli możemy zrobić?



Prosta opowieść o problemach naszej Matki Ziemi. Problemach, które sami stworzyliśmy - zanieczyszczenie, nadmiar śmieci i wszędobylski plastik. Zwierzęta wreszcie "zabrały głos" i skomentowały działalność człowieka. 

Pomysłowa publikacja, która w minimalistyczny sposób pokazuje małemu czytelnikowi, co dzieje się w świecie. Nieszablonowo porusza temat przyszłości ziemi oraz ekologii. 


poniedziałek, 14 marca 2022

Widmo nad Innsmouth - Giny Valris

Gdy tylko ujrzałam tą książkę, wiedziałam, że muszę ją dostać w swoje ręce. Parę razy już zagłębiałam się w gry paragrafowe i zawsze to jest super zabawa. 

Zapytacie czemu? Bo dostajemy dwie rzeczy - książkę oraz grę. Niby proste połączenie, ale dzięki niemu stajemy się bez mała wszechwładni. To my, Czytelnicy-Gracze decydujemy jak wygląda fabuła, pociągamy za sznurki i samodzielnie prowadzimy naszego bohatera przez ciemne zaułki miasteczka Innsmouth. Od naszych decyzji zależy jakim środkiem transportu będzie podróżować nasz bohater, czy będzie grzecznie siedział w autobusie podczas przerwy w podróży czy może jednak zajdzie z ciekawości do hotelu. Czy tylko rozejrzy się po zniszczonym nadmorskim miasteczku czy jednak będzie próbował poznać historię swojej rodziny i jej powiązań z Diabelską Rafą. 

Przyszłość naszego bohatera jest w naszych rękach wystarczy tylko otworzyć książkę i... Jest rok 1927. Letnie upały nie dają ci chwili wytchnienia. Chcesz się dostać do Arkham, rodzinnego miasteczka swojej matki. Jesteś na dworcu, tuż przy kasie i okazuje się, że bilet kolejowy jest jednak droższy niż zakładałeś. Czy obudzi się w tobie rządza przygody?

 

Pierwsza rozgrywka minęła mi w tempie ekspresowym - zamiast brać udział w przygodzie, to stchórzyłam i wybrałam bezpieczną drogę. Kolejna zajęła mi kilka minut. Następna jeszcze więcej... Po ósmej przestałam liczyć, ile ścieżek wybrałam tylko zagłębiałam się w przygodę w nadmorskim miasteczku Innsmouth. Dałam się wciągnąć w odkrywanie, zwiedzanie, poznawanie... I wzbudziłam sporą ciekawość szybko przerzucając strony książki podczas podróży autobusem do pracy. 

Widmo nad Innsmouth jest trzecim tomem cyklu Choose Cthulhu. Przyznam jednak, że czytając i biorąc udział w tej grze nie odczułam braku znajomości poprzednich części. Akcja oraz cały opis zawarty w publikacji są tak poprowadzone, że nie trzeba także znać świata wymyślonego przez H.P. Lovecrafta. 

Sama publikacja ma ciekawą okładkę - wygląda jak przyniszczony notatnik lub dziennik podróży. Wyklejka przedstawia macki potwora, które pojawiają się także na kolejnych stronach publikacji. Poszczególne paragrafy zawierające wytyczne do prowadzenia gry są rozpisane maksymalnie na jedną stronę. Pomiędzy nimi pojawiają się także rysunki w czarno-białej kolorystyce, które nawiązują do akcji rozgrywającej się w grze. Książka zawiera także bestiariusz z postaciami pojawiającymi się na stronach publikacji. 

Natrafiłam na dwie nieścisłości - nagle pojawiająca się w kieszeni mapa oraz plecak, który wcześniej schowałam w bezpiecznym miejscu. nie wpłynęły ona jednak na prowadzoną rozgrywkę.


Grę oceniam na cztery z plusem. Bardzo dobrze się bawiłam w podróży i chętnie sięgnę po inne części z tej serii. 



I pamiętajcie - Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn ;) 


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

wtorek, 1 marca 2022

Odnalezione słońce - Štěpán Zavřel

Dawno temu ludzie mieszkali w drewnianych chatach stojących w lesie. Co wieczór na szczycie góry rozpalali ognisko. W ten sposób oddawali słońcu cześć i wskazywali mu, gdzie dokładnie powinno wzejść następnego ranka. Po latach zamieszkali w domach budowanych z kamienia i cegły. Stopniowo zapominali o słońcu, o otaczającej ich przyrodzie... Aż któregoś dnia słońce znikło za chmurami smogu i dymu.
Kto pomoże odnaleźć słońce?

W książce znajdziecie kod QR z audiobookiem (czyta Magda Karel).


Książka należy do cyklu "Ja, Europejczyk".