piątek, 25 marca 2022

Sztejer. Umarły syn - Robert Foryś

Głównym bohaterem książki jest Sztejer i to jego oczami poznajemy otaczający nas świat po Zagładzie. Vincent jako narrator sprawdza się fantastycznie - jest precyzyjny w opisie, ironiczny i nieco rubaszny. To oszust i morderca. To ten typ faceta, którego albo od razu polubimy lub  znienawidzimy. Moją sympatię zyskał poczuciem humoru i dosadnym językiem, bo poglądy na temat kobiet i innych nacji mamy zupełnie różne. 

Autor ukazuje nam świat po Zagładzie, w którym ludzie żyją w skupiskach (miastach lub małych osadach). Wszędzie panuje bród i ubóstwo. Po lasach, bagnach i nad rzekami pojawiają się mutanty - zmutowane zwierzęta a czasami i ludzie - Wyklęci. A Vincent Szejert, jako sprawny zabójca, jest płatnym czyścicielem okolicy z nieproszonych gości. 


Publikacja składa się z dwóch części. Część pierwsza "Umarły syn" wprowadza nas w świat, w którym przyszło żyć naszemu bohaterowi. Słabo zaludnione tereny, małe wioski, garstki ludzi i ghule oraz wilkołaki, kryjące się po lasach. No i Vincent Szejert, który za małą zapłatę i dobre jedzenie, zbiera zlecenia na wytrzebienie potworów. Jest szybki i zwinny w walce. Dodatkowo jego ciało szybko się regeneruje po atakach. Nie myślcie, że to taka sielanka - czasami i na naszego bohatera ktoś poluje.

W drugiej części przenosimy się do miasta Piołun. Jest to bogata miejscowość, w której można spotkać mnogość kultur i religii. Widać tu większe podziały społeczne - ubogie dzielnice a tuż obok pałace Oligarchów i kosztowne świątynie. Jeśli masz pieniądze i koneksje to możesz żyć spokojnie... Tfu nie, nie możesz! Zawsze pilnuj pleców, bo ktoś może chcieć zająć twoje miejsce na szczeblach drabiny społecznej. W tym mocno zróżnicowanym kulturowo garncu Szejert dostaje zlecenie, a właściwie kilka. Czy jego spryt oraz silne mięśnie i tym razem pomogą mu wyjść z opresji cało...? O tym musicie przekonać się sami. 


To moje pierwsze spotkanie z Vincentem Sztejerem. Kojarzyłam cykl, ale jakoś nigdy po niego nie sięgnęłam. A teraz dzięki Wydawnictwu War Book miałam szansę - po latach seria jest wznowiona w szacie graficznej nawiązującej do poprzedniego tomu. Wcześniejsze zostały wydane prze Fabrykę Słów. A jako, że jestem maniakiem posiadania serii w jednej szacie graficznej z niecierpliwością oczekuję na wznowienie tomu drugiego i trzeciego ;)

Sama publikacja jest wciągająca. Każda przygoda Vincenta jest inna, pełna akcji, bijatyk i szczęku broni. Wielkim plusem jest nawiązanie do historii, obecnej kultury i sytuacji społeczno-gospodarczych. Choć świat Vincenta wydaje się diametralnie różny od naszego, to tak na prawdę znajdziemy tam wiele wspólnych cech. 


Dziękuję Wydawnictwu War Book za egzemplarz książki do recenzji. 

Więcej 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz