Narrator (Tymon) po dziesięciu latach wraca do swojej miejscowości. Odwiedza stare zakamarki. Niektóre miejsca uległy zmianie, inne zniknęły. Czasami pojawiło się coś nowego. Chłopak wspomina swe szkolne lata i "idealną" szkołę, w której nikt nie mógł odstawać od reszty uczniów. Ani w zachowaniu, ani w nauce. Zakładu (szkoły) pilnowała lub otaczała opieką, jak kto woli, Królowa Matka. Nauczycielka o władzy większej niż sam dyrektor. Tylko Lara-Flara, anglistka jest wspominana z rozrzewnieniem, jako jedyna nie bała się być sobą.
"Hodowla" to gorzka opowieść o szkole i dorastaniu. To także obraz polskiego małomiasteczkowego społeczeństwa pełnego zaściankowych uprzedzeń, gdzie młodzież jest hodowana a nie wychowywana i edukowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz