Historia Ulfa Starka wydaje się prosta i banalną. Ale nie wyprzedzajmy faktów... Tata zabiera synka na małą wyprawę. Chce mu pokazać wszechświat, gwiazdy, konstelacje... Jednak jak to zwykle bywa z dziećmi, nie robią tego czego oczekuje od nich dorosły. Mały Ulf podziwia i zachwyca się, ale nad ślimakiem i trawką. A Tata każe patrzeć w górę.
To piękna książka. Ciepła i mądra opowieść, pełna humoru. Subtelnie opowiada o relacjach między dzieckiem, a rodzicem. Pokazuje jak nasze oczekiwania mają się do zachwytów i odczuwaniem świata małych ludzi. Pokazują bliskość, dotyk...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz