wtorek, 7 kwietnia 2020

Zaduszki - Rutu Modan

Rutu Modan kojarzyłam do tej pory jako ilustratorkę książek. Głównie mojej ukochanej publikacji Tata ucieka z cyrkiem, która powstała we współpracy z Etgarem Keretem. Pisarza uwielbiam, wiec postanowiłam poznać bliżej twórczość twórczyni komiksów. 

Regina Segal - starsza pani mieszkająca w Izraelu, zabiera swoją wnuczkę do Warszawy. Mika ma pomóc babci w skontaktowaniu się z prawnikiem i odzyskaniu majątku utraconego w okresie II wojny światowej. Sprawa wydaje się z pozoru łatwa. Z pozoru... Bo starsza pani coś ukrywa, podaje strzępki informacji. Regina Segal zaczyna zachowywać się dziwnie, jakby w ogóle nie zależało jej na odzyskaniu nieruchomości. 
Mika zaczyna odkrywać Warszawę na własną rękę. Ale także sekrety seniorki rodu.

Akcja całej historii rozgrywa się przed Zaduszkami. To opowieść o rodzinie, miłości i tajemnicach. Wszystko przedstawione jest z humorem, dystansem oraz refleksją nad relacjami w rodzinie, pomiędzy Polakami a Żydami, pomiędzy ludźmi w ogóle. Autorka porusza są dość dwuznaczne sytuacje moralne - w kontaktach pomiędzy ludźmi, ale także dotyczących odzyskiwania mienia straconego przez zawieruchę wojenną. Jest to sytuacja trudna dla nowych jak i starych właścicieli.
Autorka stworzyła ciekawy komiks zawierający retrospekcje ze wspomnień Reginy, jest pełen zwrotów akcji, ważnych relacji, z wielowymiarowymi postaciami. Regina Segal nie jest miłą staruszką, to osoba zdeterminowana, pewna siebie, uparta, która chce postawić na swoim... różnymi sposobami. Mika pokazana jest jako młoda, prężna i zaradna osoba, która w Warszawie poznaje przystojnego przewodnika. Obserwujemy rodzące się między nimi uczucie, fascynację... Delikatna i krucha relacja, którą łatwo można zepsuć.
Publikacja, którą warto poznać.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz