Choć
sporo czytam literatury dla nie-dorosłych, to jakoś ominęła mnie
ta książeczka. To moje pierwsze spotkanie ze świnką Malinką i
słoniem Leonem, ale mam nadzieję, że nie ostatnie.
Malinka
i Leon to przyjaciele. Troszkę się różnią - świnka jest radosna
i rozbrykana, a słoń to poważny myśliciel. Świnka chcę
podzielić się z przyjacielem przygotowaną przez siebie potrawą.
Breja nie jest zachęcająca, słoń stawia opór. Ale Malinka w
końcu przekonuje go by spróbował. Jak myślicie, zasmakuje mu? Czy
w imię przyjaźni warto próbować nowe rzeczy? Czy w ogóle warto
poznawać nowe smaki, ludzi...?
Świetna
książeczka o przyjaźni i odkrywaniu nowości w swoim życiu.
Proste, pastelowe ilustracje przypadną do gustu małym czytelnikom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz