środa, 4 grudnia 2019

Święta dzieci z dachów - Marten Sandéne, Lina Boden

Przeczytałam z synem tą publikację w zeszłym roku, na szybcika po Świętach. Chciałam ją wypożyczyć jeszcze raz i przeczytać jak należy, ale ktoś mnie ubiegł. Książka zawiera 24 rozdziały. Idealna pozycja by czytać w grudniowe wieczory w łóżku, aż do samej Wigilii.

Troje dzieci - Mago, Issa oraz Stella, ucieka z domu dziecka. Chcą znaleźć ojca jednego z nich. W swej wędrówce na sztokholmskim dworcu spotykają bezdomnego, który stracił pamięć. Dzieci mogą mu pomóc, ale mają tylko 24 dnia. Z pomocą przychodzi Pirania i "dzieci z dachów". 

Uwielbiam literaturę skandynawską. To taki powrót do dzieciństwa - wchodzenia na drzewa, biegania samopas po okolicy i wracania na posiłki, albo gdy się ściemni. Tylko w wydaniu mega dużym. 
Piękne ilustracje, ważni i uważni mali bohaterowie. Akcja, która trzyma w napięciu. I magia miłości i dobra. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz