Nie wiem czego spodziewałam się sięgając po tą publikację. Poszerzenia wiedzy o II wojnie światowej? Poznania losów ludności żydowskiej na terenach Litwy? Rysu historyczno-społecznego? Pewnie tak... I dostałam to. Razem z masą uczuć i emocji, które towarzyszyły mi przy czytaniu.
Autorzy opisują swoją podróż po Litwie. Nie jest to zwykłe zwiedzanie czy odwiedzanie miejsc pamięci. Szukają żyjących świadków masowych zbrodni, egzekucji na Żydach, które miały miejsce w czasie wojny. Podobnie jak na ziemiach polskich, tak i tu zamordowano koło 90% ludności żydowskiej. Na terenie Litwy wsparcia niemieckim żołnierzom udzielało Nasi. Odkrycia jakich dokonują autorzy są szokujące. Wydaje się, że wszyscy powinni o tym mówić głośno. Ale tak nie jest. Przyczyna? Wstyd. To tragiczna i trudna do zaakceptowania przeszłość. Wielu ludzi brało w tym udział, uwierzyli w głoszoną propagandę - Żydzi to wrogowie, komuniści. I nadal wierzą.
Bardzo dobra publikacja. Obnażająca pewne mechanizmy propagandy, dziwnych luk w pamięci i próby pogodzenia się z przeszłością. Mocna pozycja, którą warto poznać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz