Książkę Doroty Sumińskiej czytałam kilkanaście lat temu. Mam własny egzemplarz. Wiem, że to nie wyczyn, bo mam sporą kolekcję, ale niektórym pozwalam iść w świat. A ta publikacja mnie rozbawiła, więc dumnie stoi na półce.
Autorka jest znana nam Czytelnikom i widzom telewizyjnym jako dziennikarka, weterynarz przybliżająca nam zwyczaje zwierząt. Robi to w łatwy i przystępny sposób, pełen humoru i ciepła. W tej publikacji nie jest inaczej. Mamy sporo wiedzy o zwierzętach różnych gatunków, ale wszystko kręci się wokół godów, prokreacji. Zachowania zwierząt są porównywane z zalotami ludzi. Albo na odwrót. Chodzi o relacje damsko-męskie przedstawione w ciut krzywym zwierciadle, by uwypuklić konkretne cechy osobników i ich sposoby na... bycie zwierzem w łóżku.
Lekka i zabawna publikacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz