Najsłynniejszy tłusty kocurek znów jest z nami. W zeszłym roku obchodził 40 urodziny i wydawnictwo Egmont Polska wydało zbiorcze publikacje prześmiesznych pasków z przygodami Garfielda. Paski ułożone są w sposób chronologiczny - daje nam to ogląd jak wyglądał kot w pierwszych latach (koniec lat siedemdziesiątych XX wieku) i jak się zmieniał. Jego poczucie humoru, ironia, obżarstwo i lenistwo nic się jednak nie zmieniły. Nadal jest nie miły dla swego opiekuna Jona Arbuckle, dręczy Odiego i wyjada lasagne.
Garfielda zna chyba każdy. Były komiksy, filmy animowane oraz fabularne. Myślę, że jego fenomen będzie trwał długo i będzie bawił następnych czytelników.
Dodam tylko, że to wydanie tłumaczył Piotr Cholewa, który znany jest z maczania palców w publikacjach Terry'ego Pratchetta na polskim rynku. Jego wysoki profesjonalizm i poczucie humoru dało się wyczuć w książce Egmontu. Książka zyskała coś szlachetnego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz