Narracja książki prowadzona jest dwutorowo - poznajemy w tym samym czasie przedwojenne losy Mileny - słowackiej Żydówki oraz Austriaka Franza. Panna Zinger wywodzi się z szanowanej rodziny, jej ojciec jest prawnikiem, a ona właśnie zostaje przyjęta do konserwatorium. Po wybuchu wojny, jej świat ulega załamaniu - staje się obywatelką drugiej kategorii, nie może studiować, ojciec traci klientów a tym samym źródło utrzymania rodziny. Milena by ratować swą rodzinę od śmierci głodowej podejmuje pracę jako piosenkarka kabaretowa.
Franz pochodzi z biednej rodziny. Pod wpływem przyjaciela zaczyna się interesować ideologią nazistowską i wstępuje do Hitlerjugend. Na ochotnika zgłasza się do SS i przechodzi selekcję rasową u doktora Mengele. Po walkach na froncie wschodnim, wybiera służbę w Auschwitz, choć dokładnie nie wie na czym będzie polegać jego praca.
Oboje spotykają się w Auschwitz na imprezie urodzinowej. Franz jako gość, a Milena jako atrakcja - ma zaśpiewać solenizantowi. Wzbudza ona zainteresowanie Austriaka...
Książka została oparta na faktach i to jest jej plusem. Oraz notka od autora na koniec książki, naświetlająca nam losy prawdziwych bohaterów.
Temat ciekawy, potraktowany poważnie i z szacunkiem do miejsca, w którym rozgrywa się akcja powieści. Ale niestety czytanie szło mi dość opornie, nie wiem z czego to wynikało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz