sobota, 17 sierpnia 2019

Eden - Tomek Woroniak

Podobno jeśli Bóg chce nas ukarać spełnia nasze marzenia. I w tym komiksie staje się cud. Może Bóg maczał w tym palce... W Wigilię zwierzęta zaczynają mówić i mówią nawet po jej zakończeniu. Komunikacja jest bardzo ważna, niestety ludzie nie są zadowoleni z tego co o sobie słyszą. A zwierzęta nie odpuszczają, mówią prosto z mostu co im się podoba a co nie. Ludzkich wad jest dużo więcej. Burzy to porządek panujący do tej pory w świecie. Zostaje wprowadzony zakaz jedzenia mięsa i "wydzielin" (czytaj mleka). Zwierzęta organizują sady nad ludźmi - rozliczają ich (nas) łamania prawa, zabijania i wykorzystywania braci mniejszych. 
I tu pojawia się nasz główny bohater - Szymon. Chłopak żyje w zawieszeniu. Musi przejść selekcję - albo trafi do getta dla mięsożerców, albo do osiedla willowego dla wegan. 

Mądry komiks o poszanowaniu drugiej istoty, o wegetarianizmie. Zmusza do myślenia, ale nie narzuca się z moralizatorskimi tekstami. Pełno w nim emocji - między ludźmi oraz między zwierzętami i ludźmi.
Samym pomysłem jestem zachwycona. Czuje jednak, że zakończenie nie tak powinno wyglądać, coś się tu zgubiło, pomieszało. 
Plusem jest fajna, prosta kreska. Czarno-białe ilustrację świetnie współgrrają z tekstem. No i poczucie humoru, które urzeka.


 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz