niedziela, 5 stycznia 2020

Fale - Aj Dungo

Książki leżą i się bułują. Tworzą się stosy wielkie jak Mont Everest. 
Powoli zaczynam zagłębiać się w lekturę i... ją kończyć. Szkoda, że czas nie jest z gumy...
Dziś postanowiłam zabrać się za komiks. 

Aj Dungo spotyka Kristen na szkolnej dyskotece. Jest oczarowany dziewczyną, ona jednak nie zwraca na niego większej uwagi. Ich wzajemne relacje tworzą się ciut później. Są delikatne, zwiewne, pełne empatii i dbania o drugą osobę. Są także początkiem fascynacji autora surfingiem. 
Losy tych dwojga przeplatane są historią surfingu. Począwszy od Hawajczyków, którzy czerpali radość z kontaktu z oceanem, aż po Duke'a Kahanamoku (który odkrył na nowo, dla szerszej grupy odbiorców surfing) i Toma Blake - wizjonera i twórce nowoczesnych desek surfingowych.

Fale to publikacja dotycząca surfingu, jego historii i ludzi go tworzących. Komiks o pasji, która pozwala przetrwać trudne momenty. Ale to także historia wielkiej miłości, walki z chorobą, straty. Opowieść o tym jak znaleźć sobie miejsce, wyciszyć się, gdy straciliśmy najważniejszą osobę w naszym życiu.
Jestem zachwycona prostą kreską i doborem kolorów. Mamy tu podział - czas współczesny to kolor morski, kadry dotyczące historii surfingu są w sepii. 
Mamy fale. Faluje czas. Falują historię. Faluję morze. Falują uczucia...

Komiks warty poznania i chwili zadumy


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz