Nie jestem fanką biografii. Za średniowieczem nie przepadam. Na sztuce się nie znam. Ale chwyciłam chciwie w łapki komiks o Hieronimie Boschu.
Dlaczego? Och, to proste. Lubię jego malarstwo. Zawsze można odnaleźć jakiś nowy szczegół, którego wcześniej się nie zauważyło. Dać się zaskoczyć artyście i ponieść wyobraźni.
Komiks świetnie narysowany. Prostą kreską (takie lubię najbardziej), ale przypomina nieco drzeworyty. Kolory są żywe, ale dobrane ze smakiem. Nie przygniatają mnogością, nadają lekko bajkowego charakteru tej graficznej publikacji.
Zycie tego niderlandzkiego malarza późnego średniowiecza, właściwie to przełomu gotyku i renesansu opowiedziane zostało w ciekawy i zajmujący sposób. Zostały tu poruszone tematy związane z pracą, rodziną a także inspiracjami. Wszystko jest świetnie osadzone w tle historycznym - brud,bieda, udawana pobożność, egzekucje na każdym kroku... ot epoka mroku.
Polecam tą publikację nie tylko fanom komiksów i sztuki. Jest warta poznania.
Polecam tą publikację nie tylko fanom komiksów i sztuki. Jest warta poznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz