Na serię komiksową dla młodych
Czytelników zwierającą przygody Liska i Dzika składają się pięć
tomów. O pierwszych czterech krótka notka poniżej, a najnowsza
część doczeka się osobnego posta (już jutro).
- Malutki Lisek i Wielki Dzik. Tam
- Lisek żyje samotnie na łące, gdzie punktem centralnym dla
zwierzaka jest jabłonka. To wokół niej toczy się jego życie.
Szczęśliwe, ale ciut samotne. Pewnego dnia pod drzewem pojawia się
Dzik. Zaczynają się zmiany, czy Lisek jest na nie gotowy?
Świetny komiks o tworzeniu się,
budowaniu przyjaźni, kompromisach i zmianach w życiu, które niosą
coś dobrego.
- Malutki Lisek i Wielki Dzik.
Najdalej – Nasi bohaterowie opuszczają swoje łaki i ukochana
jabłonkę. Udają się w poszukiwaniu przygód. Są ciekawi świata,
oglądają i podziwiają.
Ta część serii komiksowej pokazuje
nam jak doświadczać świata i bliskości z nim. Samemu lub z
przyjacielem. Widzimy też jak zmieniła się ich przyjaźń –
stała się dojrzalsza, pewniejsza.
- Malutki Lisek i Wielki Dzik. Świt
- Lisek i Dzik udają się w podróż na bagna. Spotykają tam jętkę,
która czeka na NŻD (najpiękniejszy dzień życia). Nie mówi
jednak, że to także ostatni dzień jej życia. Zwierzęta planują
przygody. Ale o zmierzchu muszą się zmierzyć ze smutną
wiadomością.
Trzeci tom jest opowieścią o
przyjaźni, ale także o przemijaniu, umieraniu. Autorka pokazuje
poprzez wypowiedzi jętki, że trzeba cieszyć się życiem i z niego
korzystać.
- Malutki Lisek i Wielki Dzik. Tamtędy – Dzik i Lisek nadal podróżują, wędrują. I wspominają. Wracają do swej przeszłości, przygód, uczuć... Odczuwają tęsknotę za swym domem.
- Malutki Lisek i Wielki Dzik. Tamtędy – Dzik i Lisek nadal podróżują, wędrują. I wspominają. Wracają do swej przeszłości, przygód, uczuć... Odczuwają tęsknotę za swym domem.
Tom najsmutniejszy w całej serii.
Bardzo filozoficzno-melancholijny. Na pierwszy plan wysuwają się
różnego rodzaju tęsknoty.
Seria o przygodach Malutkiego Liska i Wielkiego Dzika skierowana jest do dzieci i młodzieży. Opowiada o budowaniu przyjaźni. Ma niespotykane ilustracje - to chyba akwarele.
Komiksy nie są jakoś odkrywcze. Są proste, życiowe. Ale mnie do nich ciągnie. I czytam każdy tom, który się pojawił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz