Anna siedzi w domu, bierze leki, ogląda stare filmy, podgląda sąsiadów i pije wino. Monotonna rzeczywistość przerywana jest czasami telefonami do bliskich, lekarza, albo odwiedzinami masażystki. Gdy pewnego dnia pojawiają się nowi sąsiedzi, szpiegowanie przybiera na sile. Ich mroczna tajemnica fascynuje Annę.
Krótkie rozdziały. Narracja w pierwszej osobie. Niepewność, nie wiemy komu zaufać. Gubimy się, co jest prawdą, a co jawą. I kto tu rozdaje karty?
Miałam mieszane uczucia. Nie wiedziałam, czy powielane wzorce zapewnią dobrą zabawę. Alfred Hitchcock już rozpracował wszystkie widoki z okna. A tu mała niespodzianka. Książka okazała się całkiem dobra. Akcja wartka. Napięcie wzrasta z każdą stroną.
Jedynym minusem jest cała otoczka wokół książki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz