Mamy faceta użalającego się nad
sobą, tuż po rozstaniu. Przyjaciel zachęca go do zainstalowania
aplikacji randkowej i... zaczyna się zabawa. Z poszukiwania
prawdziwej miłości i tej właściwej kobiety, przeskakujemy do
szybkich seks-randek. Przez łóżko (przysłowiowe) przewija się
plejada kobiet. Wszystko wydaje się łatwe i proste. Wchodzisz na
aplikację, nawiązujesz kontakt i już masz miły wieczór, pełen
nowych doznań.
To opowieść ze świata singla,
poszukiwacza nowych doznań, który tak jak my wszyscy szuka miłości.
Tylko czy to sobie sam uświadomi? Musicie się przekonać sami.
Aha, kreska jest tu dość prosta.
Bardziej "komiksowa" niż w przypadku Esmery. Tym samym
mamy uczucie pewnej cyfrowej obróbki świata, homogenizacji, która
mimo wszystko ułatwia odbiór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz