Komiks zabiera nas do Brazylii, gdzie pomnik Jezusa góruje nad Rio de Janeiro, a w faveli kwitnie handel narkotykami. Autor przedstawia nam historię Biucy - młodego chłopaka zarabiającego na życie w nielegalny sposób. Chłopak jest kaleką, często jest wyśmiewany. Zmienia się to, gdy "awansuje" i dostaje broń. Losy chłopca przedstawione są na tle życia faveli, codzienności z kartelami narkotykowymi i policją nie zawsze pilnującą porządku, często skorumpowaną.
Kreska raczej klasyczna, czasami karykaturalna, ale oddająca dynamikę historii. Dialogi są dobrze napisane. Skąpe, ale wpisujące się w klimat. Komiks wydaje się lekki w swym przekazie i atmosferze, ale to złudne wrażenie. Epatuje on prawdą, biedą, brutalnością oraz życiem w strachu i napięciu. Opowiadana historia, choć komiksowa, jest bardzo realistyczna.
Publikacja trzyma w napięciu. Mocno oddziałuje na nasze emocje. I zaskakuje zakończeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz