W szwedzkim miasteczku Valleby mieszka dwójka dzieciaków, która uwielbia rozwiązywać zagadki. Lasse i Maja stworzyli biuro Detektywistyczne, pomagają policji w rozwiązywaniu kryminalnych niejasności.
W tej części przygód (polecam wszystkie), nic nie zapowiada kryminalnych wątków. W miasteczku odbywa się festiwal miłości. Mieszkańcy przytulają się i całują, odbywa się tez konkurs tańca. A wszystko by zebrać fundusze na biedne dzieci. Każde okazanie czułości warte jest pięć koron. Fundatorem nagrody jest Muhammad Karat, właściciel sklepu jubilerskiego. Podczas finału pląsów, gaśnie światło i... znika naszyjnik jednej z uczestniczek. Czy ukradła go osoba, u której go odnaleziono? Czy sprawa jest, aż tak łatwa? A może złodziej uknuł sprytny plan i...? Och, nie! Już nic nie zdradzę. Sami musicie odkryć kryminalny spisek i pomóc złapać przestępców.
Książka została wydana jako kolejny tom serii Biura Detektywistycznego Lassego i Mai. Duże litery i obrazki zachęcają do czytania młodszych Czytelników. Ci starsi zachwycą się intrygą kryminalną. A my rodzice będziemy się cieszyć, że dzieci wreszcie chcą czytać samodzielnie.
Książki zmuszają do myślenia, wciągają w rozwiązywanie zagadki. Nie ma w nich przemocy, wszyscy są dobry lub lekko zwariowani jak np. Pastor. A co najważniejsze bohaterami są dzieci.
Zachęcam do odwiedzin w Biurze Detektywistycznym i poznaniu Lassego i Mai.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz