Annę Kańtoch i jej twórczość szerzej znają fani fantastyki. Tym razem do
rąk czytelników trafił kryminał. Przepraszam, błąd... bardzo dobry
kryminał.
Główna bohaterka Maria nie należy do typowych postaci, jakie znajdziemy w powieściach tego gatunku. Jest po trzydziestce, mieszka w małej miejscowości, pracuje jako nauczycielka, ma czasami stany depresyjne i luki w pamięci. W latach 50. jako kilkuletnie dziecko zaginęła na tydzień, odnaleziono ją w lesie brudną od zaschniętej krwi, niepamiętającą niczego z ostatnich dni.
Nagle w jej świat dorosłej kobiety z uporządkowanym, szarym życiem, za sprawą ucznia proszącego o pomoc, powraca Kartoflany Człowiek. Tego samego dnia nastolatek zostaje znaleziony w parku powieszony na drzewie.
My, czytelnicy, podążamy razem z bohaterką poprzez mroki jej pamięci, staramy się ze stron książki "wycisnąć" odrobinę informacji, by móc rozwiązać tajemnicę, odkryć, kim jest Kartoflany Człowiek, co działo się z Marią w czasie jej pobytu w lesie i kto teraz morduje dzieci.
Anna Kańtoch stworzyła świetny kryminał, który pokazuje interesujące lata 80. i na tym tle historycznym zmagania człowieka ze strachem i radzeniem sobie w trudnych sytuacjach. Główna bohaterka dostąpiła łaski niepamięci traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Nikt z nas tej łaski nie dostąpi – ta książka zostanie z nami na długo.
[Recenzja ukazała się w "Gazecie Wyborczej" w dn. 28.10.2016]
Główna bohaterka Maria nie należy do typowych postaci, jakie znajdziemy w powieściach tego gatunku. Jest po trzydziestce, mieszka w małej miejscowości, pracuje jako nauczycielka, ma czasami stany depresyjne i luki w pamięci. W latach 50. jako kilkuletnie dziecko zaginęła na tydzień, odnaleziono ją w lesie brudną od zaschniętej krwi, niepamiętającą niczego z ostatnich dni.
Nagle w jej świat dorosłej kobiety z uporządkowanym, szarym życiem, za sprawą ucznia proszącego o pomoc, powraca Kartoflany Człowiek. Tego samego dnia nastolatek zostaje znaleziony w parku powieszony na drzewie.
My, czytelnicy, podążamy razem z bohaterką poprzez mroki jej pamięci, staramy się ze stron książki "wycisnąć" odrobinę informacji, by móc rozwiązać tajemnicę, odkryć, kim jest Kartoflany Człowiek, co działo się z Marią w czasie jej pobytu w lesie i kto teraz morduje dzieci.
Anna Kańtoch stworzyła świetny kryminał, który pokazuje interesujące lata 80. i na tym tle historycznym zmagania człowieka ze strachem i radzeniem sobie w trudnych sytuacjach. Główna bohaterka dostąpiła łaski niepamięci traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Nikt z nas tej łaski nie dostąpi – ta książka zostanie z nami na długo.
[Recenzja ukazała się w "Gazecie Wyborczej" w dn. 28.10.2016]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz