Zawisza
Czarny to wzór cnót rycerskich, ktoś na kim można polegać. I
taki jest właśnie nasz bohater – dobry, troskliwy i pomocny. I
czarny... Naprawdę czarny. Zawisza – wielki czarnoskóry polski
patriota podczas swej podróży do Warszawy na mecz polskiej
reprezentacji, zostaje wciągnięty w pewną intrygę "prawdziwych
patriotów".
I
myślicie, że to będzie zwykła historia z przesłaniem? Ja też
się nabrałam. Jakub Ćwiek jak zwykle świetnie prowadzi akcję,
intryga goni intrygę, aż trudno się oderwać. Przesłanie o
patriotyzmie się pojawia, zastanowimy się nad wartościami i nad
polskością. Ale fani fantastyki nie będą zawiedzeni – oprócz
ironicznego humoru Autora spotkamy też na kartach tej książki
tajną warszawską Sieć, taksówkarkę Sawkę oraz korpo-zombi i
wielką bitwę niekoniecznie w tle.
Nasz
bohater pojawił się już wcześniej w serii o katowickim Dreszczu,
ale książki można czytać bez konkretnej kolejności. Za to mój
ulubiony Autor (no, dobra jeden z kilku) chyba tworzy nowy panteon
herosów. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo zabawa dla Czytelników
zapowiada się wyśmienita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz