Książka
ta na nowo opowiada mit o Angusie, znanej i lubianej postaci z
mitologii celtyckiej Irlandii i Szkocji. Angus to dawca snów, Eros,
uosobienie miłości. /Autor we Wstępie/
Opowieść o celtyckim bogu przeplata się z losami współczesnych mężczyzn o tym samym imieniu. Akcja książki rozgrywa się głownie w Szkocji i w jej malowniczym krajobrazie. Losy bohaterów potraktowane są bez moralizatorskiej czy dydaktycznej otoczki. Pełnią raczej część opowieści o życiu, snach i miłości.
Książkę czyta się szybko. Wciąga, choć nie jest to powieść wszech czasów (a co jest?).
Opowieść o celtyckim bogu przeplata się z losami współczesnych mężczyzn o tym samym imieniu. Akcja książki rozgrywa się głownie w Szkocji i w jej malowniczym krajobrazie. Losy bohaterów potraktowane są bez moralizatorskiej czy dydaktycznej otoczki. Pełnią raczej część opowieści o życiu, snach i miłości.
Książkę czyta się szybko. Wciąga, choć nie jest to powieść wszech czasów (a co jest?).
Recenzja z 2011 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz