sobota, 26 stycznia 2019

Wroniec - Jacek Dukaj


Autor jak zwykle nas zaskakuje, tym razem prezentuje nam opowieść o grudniowej nocy 1981 roku. Książka opisuje przygody małego Adasia, któremu Wroniec – zło w czystej postaci porwał rodzinę. Pełno tu Milipantów, Szpicli z antenami, Bubeków, z MOMO też nie ma żartów. A wszystko to w szarej scenerii, szarego miasta, w którym żyją szarzy ludzie. Książce smaku nadają perfekcyjne ilustracje Jakuba Jabłońskiego (Wydawnictwo Literackie, 2009).
Jestem oczarowana tą książka. Ważny kawałek naszej historii został przedstawiony w całkiem inny, oryginalny sposób. Wiem, że dla dzieciaków uczących się o tym w szkole to czyste, suche fakty... ale ta książka to zmieni - inaczej jest uczyć się o tym z nudnych historycznych książek, a inaczej wciągnąć się w akcję, poczuć strach Adasia, skrzypienie śniegu pod butami podczas ucieczki...

Warta przeczytania. I warta posiadania.



Recenzja z 2010 r. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz