Człowiek ostatniej szansy to trzecia część przygód komisarza Nawrockiego. Przeczytałam swego czasu drugą - Południk 21, i przyznam że sposób pisania oraz akcja wywarły na mnie wrażenie. Dlatego zdecydowałam się sięgnąć po ostatnią część.
Tym
razem śledztwo dotyczyło morderstw antykwariuszy, którzy upłynniali
skradzione z Biblioteki Krakowskiej starodruki. Komendant tworzy nową
jednostkę - sekcję Spraw Specjalnych, na której czele staje Nawrocki.
Jesgo pomocnikami zostają Mirek oraz były komandos GROM-u. Sprawa
rozrasta się na inne kraje europejskie - Wielką Brytanię oraz Szwecję.
Autor
wałkuje postać Filipa Jasieńskiego oraz temat kodeksu honorowego
samurajów. Pomysł może i byłby atrakcyjny, ale... Ci co powinni być
zainteresowania sprawą (Japończycy) martwią się tylko o kwestie
dyplomatyczne. Honoru kraju Kwitnącej Wiśni ma bronić Polak.
Niestety
nie ma w tej książce lekkości jej poprzedniej części.Akcja się wlecze.
Główny bohater pije na umór. A Autor chyba dla podniesienia
czytelnictwa, wrzuca w treść nazwiska osób znanych.
Zapowiadało się super.
I na zapowiedziach się skończyło.
Recenzja z 2012 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz