Margo zostaje
porwana i umieszczona w upiornej szkole z innymi dziećmi. Dziewczynka
wraz z przyjaciółmi przeciwstawia się upiornej Mona Manie, władczyni
zamku Zazuzizuzal i wyspy Mururu. W najtrudniejszych chwilach Margo może
liczyć na babcię Jolę. I nie jest to zwykła babcia.
Świetna opowieść o przyjaźni i pokonywaniu trudności. Napisana z humorem i ironią książka wciąga już od pierwszej strony. Zwroty akcji zaskakują, tworzone mutacje zwierząt zastanawiają - zmuszają do myślenia, co to my, dorośli, wyprawiamy.
Aha... i w łatwy sposób uczy alfabetu Morse'a.
Świetna opowieść o przyjaźni i pokonywaniu trudności. Napisana z humorem i ironią książka wciąga już od pierwszej strony. Zwroty akcji zaskakują, tworzone mutacje zwierząt zastanawiają - zmuszają do myślenia, co to my, dorośli, wyprawiamy.
Aha... i w łatwy sposób uczy alfabetu Morse'a.
Recenzja z 2010 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz